Awaria

czwartek, 5 kwietnia 2012

UUUUUUppss… to jestem, znowu ja… 
Czy ktoś jeszcze mnie tu zna?
Ja pierniczę co się stało, wszystko mi się posypało. 
Komputerek  zdechł i padł,  jakiś wirus mi go zjadł.
  Ja do niego po dobroci: „Złomie jeden zacznij chodzić”
 A on stoi , Ani drgnie, mówię mu. : „jak nie to nie”
 zastąpiłam go więc innym,
nowszym,  szybkim, bardzo zwinnym
Więc po stronkach dzisiaj śmigam.. od pozdrowień się nie migam.. 

0 komentarze: