Rudy kocur

sobota, 7 kwietnia 2012

 Był raz sobie kocur rudy, ten to wciąż nie znosił nudy.. 
Taki straszny leń i basta,  kot z wielkiego to był miasta.
Tylko żarcie przez to tycie,  myślał że ma słodkie życie.
Lecz to brudas  i leń wielki, nic nie robił, jadł wafelki,
 rybki, mięsko i frykasy, było  to najlepszej klasy…
Przejadł wszystkie oszczędności, w domu brud  i pełno ości,  
bo kocina rzecz w tym cała, o sprzątaniu zapomniała.
Stracił więc biedaczek wszystko, całe piękno wnet mu prysł.
No a morał, sami wiecie, kiedy teraz jest na diecie..
Ja ci powiem kocie rudy,  tak z przekory, trochę z nudy…
Co za dużo to nie zdrowo, jedz z umiarem, rób to z głową…

0 komentarze: