Ciągle pada, mówię Wam.
Deszczyk siąpi tu i tam.
I powstają wciąż kałuże,
jedne mniejsze drugie duże
Myślę,…
taką dziś przeskoczę ..
może butów nie zamoczę.
Najpierw rozbieg,
większy sus…
Ale co to.?
PLASK! i PLUSK!
Siedzę w środku, wokół woda..
tyłek mokry, gadać szkoda,
Myśl mi jedna przeleciała,
jak tak w błotku już siedziałam…
To się babo urządziłaś
z lekka dziś się „uświniłaś”.
Deszczyk siąpi tu i tam.
I powstają wciąż kałuże,
jedne mniejsze drugie duże
Myślę,…
taką dziś przeskoczę ..
może butów nie zamoczę.
Najpierw rozbieg,
większy sus…
Ale co to.?
PLASK! i PLUSK!
Siedzę w środku, wokół woda..
tyłek mokry, gadać szkoda,
Myśl mi jedna przeleciała,
jak tak w błotku już siedziałam…
To się babo urządziłaś
z lekka dziś się „uświniłaś”.
0 komentarze:
Prześlij komentarz