Trzy po trzy

Dzisiaj chciałam dać Ci słonko,
i skowronka wraz z biedronką.
Lecz mi dzisiaj powiedzieli:
Mamy latać w tej żółtej trawie?
Pełno liści leży w stawie!
Słonka nie ma, dmucha wieje,
nic dobrego się nie dzieje.
Dosyć tego grymaszenia,
nie mam nic dziś do stracenia
i zastąpię ich kim innym,
takim lekkim i niewinnym.
Nie minęła krótka chwilka,
a znalazłam gdzieś motylka…